Dobre bo polskie

Czy takie określenie jak „dobre bo polskie” to tylko slogan reklamowy?

Myślę, że Polacy jako producenci mają do zaoferowania przepiękne, solidnie wykonane produkty, dobierając do ich powstawania wysokiej jakości materiały.

Jako producent puf, poduch oraz poduszek do siedzenia wyłącznie z polskich materiałów mogę coś o tym powiedzieć.

Dołączyłam ostatnio do platformy sprzedażowej polpol.pl, której nazwa początkowo bardziej kojarzyła mi się z rolnictwem niż z czymkolwiek innym (nie żebym miała coś przeciw rolnictwu, przeciwnie jestem wielkim sympatykiem tego sektora, szczególnie rodzimego).

Nie wahałam się długo i postanowiłam stać się częścią tego projektu.

Spodobał mi się zamysł twórców serwisu, by zgromadzić w jednym miejscu polskich producentów z różnych sektorów.

Mimo, że jest to dopiero początek działalności, to już można tam kupić wiele ciekawych przedmiotów, a oferta z dnia na dzień jest coraz bogatsza.

Sam portal jest świetnie przygotowany, estetyczny, z przyjazną nawigacją.

Urzekła mnie sama idea wspierająca rodzimych wykonawców, często rzemieślników a przy tym polską gospodarkę.

Za wieloma produktami kryją się pasje ich twórców oraz talenty projektantów i wykonawców.

Jest to tzw. Etnocentryzm konsumencki, czyli krótko mówiąc swoisty patriotyzm ekonomiczny. Taka postawa polegająca na preferowaniu zakupu produktów rodzimego pochodzenia bardzo wspiera lokalnych producentów.

Przy tak dużej konkurencji importowanych produktów ważnym jest, aby nie zapominać, że zawsze istnieje polski odpowiednik, często dużo lepszy.

Warto też przekazywać te wartości młodszemu pokoleniu, by umiało docenić to co „dobre bo polskie”

A co na to sam współtwórca portalu? Pan Przemysław Pawlak

Warto zaznaczyć, że postawy konsumentów oparte o idee etnocentryzmu konsumenckiego, patriotyzmu gospodarczego czy patriotyzmu lokalnego mają realny wpływ na życie każdego z nas, a finalnie na sumę poczucia szczęścia w społeczeństwie. Istnieje nawet miara skali etnocentryzmu konsumenckiego; CET (ang. CET scale – Consumer Ethnocentrism Scale; CETSCALE – Consumer Ethnocentric Tendencies Scale). Najbardziej rozwinięte gospodarczo kraje to społeczeństwa wspierające lokalne biznesy. Niemcy, Francja, Japonia, Norwegia – obywatele tych krajów mają zaufanie do rodzimych produktów, które wybierają częściej niż zagraniczne odpowiedniki.

Oczywiście jest XXI wiek, globalizacja napędza nasz świat, więc w żaden sposób nie musi, a wręcz nie powinno wiązać się tych postaw z bojkotowaniem produktów zagranicznych – to właśnie konkurencja tworzy jakość. Tu nie chodzi o to, że trzeba kupować tylko polskie produkty, ale o to by podejmować decyzje zakupowe rozsądniej, zwrócić uwagę na to, co mówi etykieta i wydawać pieniądze świadomiej. Oczywiście wiem, że nie zawsze jest to proste i nie zawsze mamy czas szukać polskich firm dlatego z pomocą przychodzi POLPOL.PL. Tworzę również grupę na Facebooku poświęconą świadomości konsumenckiej.

(Etnocentryzm Konsumencki | Patriotyzm Gospodarczy | Świadomość Konsumencka).

Po zmianach w 1989 roku Polacy niesamowicie szybko zaadaptowali się do nowych realiów rynkowych i szybko nabyli odpowiednią moc zakupową. Zajęło nam jednak, co w ogólnie nie jest dziwne, posmakowanie “zachodniej jakości” i zachodnich produktów, za czym czekaliśmy niecierpliwie jeszcze w latach 80. i 90. Dziś potrafimy inspirować się zachodnimi rozwiązaniami, adoptować je w polskich realiach i odnosić sukcesy na skalę międzynarodową. I tak w 2018, po prawie 30 latach, firmy kiedyś importujące teraz produkują, byli przedstawiciele tworzą własne lokalne marki, a ludzie o wolnych zawodach realizują się kreatywnie i uczą funkcjonowania na wolnym rynku. Po prostu – nabraliśmy doświadczenia i sami zaczęliśmy tworzyć, zarówno konkurując z markami zagranicznymi jak i tworząc zupełnie nowe rozwiązania, które cieszą się popularnością za tym przysłowiowym “zachodzie”.

Jest to jeden wielki ciąg przyczynowo-skutkowy. Im dłużej, im lepszej jakości, będą produkowane polskie produkty, tym większe przywiązanie oraz zaufanie klientów, a co za tym idzie, więcej zysków. Efekt kuli śnieżnej 🙂

Niezmiernie cieszy mnie, że badania pokazują rok roczny wzrost świadomości konsumenckiej. I mam tu na myśli jej bardzo szeroką skalę: od zdrowej żywności, przez postawy ekologiczne po patriotyzm ekonomiczny.

Pamiętajmy, że nasze codzienne decyzje zakupowe mają bezpośredni oraz pośredni wpływ na nasze życia. Wybierajmy świadomie!